Miles Addison



    Niewiele wiadomo o przeszłości Addisona. On sam niechętnie o niej mówi. Z jego wypowiedzi można wywnioskować, że był człowiekiem wykształconym, możliwe, że inżynierem lub technikiem. Wiele spraw zna w teorii ale gorzej u niego z umiejętnościami praktycznymi. Wie np. jak działa prądnica, potrafiłby sobie poradzić z jej naprawą ale przy bardziej skomplikowanym problemie jest bezradny.
    Ma około 40 lat i jest w niezłej kondycji fizycznej. Ciężko jednak powiedzieć aby imponował warunkami fizycznymi. Nie ma się co oszukiwać - ludzie jego pokroju - wykształciuchy, którzy utrzymywali formę dzięki joggingowi i grze w squascha okazywali się z słabi kiedy niebo zasnuły nuklearne chmury. Nie byli może pierwsi w kolejce do odstrzału ale zajmowali miejsce całkiem niedaleko za starcami i dziećmi.
    Addison przeżył. Między innym dlatego, że miał schronienie - jakie nie wiadomo, ale w kilku rozmowach wymknęło mu się, że w czasie ataku był bezpieczny. Po drugie szybko zgromadził zapasy. Tak szybko, że aż dziwne że mu się to udało. W każdym razie z tego co wiadomo w ciągu pierwszych miesięcy po wojnie dotarli do Posiadłości. Skąd o niej wiedział? Nie wiadomo. Nie zdradził do tej pory tej tajemnicy. Faktem jest, że starą ciężarówką przywiózł sporo potrzebnych rzeczy - przede wszystkim wojskowe racje żywnościowe, które mogą leżeć latami i się nie zepsuć. Skąd je miał? Mówi, że po drodze natknął się na rozbitą wojską ciężarówkę. Załoga już nie żyła, przepakował co się dało i ruszył dalej.
    W każdym razie Addison zainstalował się na dobre w piwnicach Posiadłości i całkiem wygodnie się w niej urządził. W ciągu następnych miesięcy zbierał zapasy, udało mu się spotkać kilka osób, które obdarzył zaufaniem i zabrał ze sobą.
   
    Addison jest osobą, którą ludzie lubią słuchać. Spokojny, opanowany, starający się przedyskutować problem zamiast narzucać rozwiązanie. W rozmowie i obyciu miły i uprzejmy. Jednocześnie zachowawczy nie bez skłonności do ryzyka. Z tego powodu Posiadłość liczy niewielu mieszkańców a wycieczki dłuższe niż kilka godzin ograniczone są do minimum. 

        Addison jest uzbrojony w strzelbę - obrzyn, który nosi na plecach kiedy wychodzi poza teren posiadłości. Na odzień przy pasku nosi nóż myśliwski. nikt jednak nie widział aby używał go do czegoś bardziej krwiożerczego niż krojenie mięsa


Ten wątek będzie uzupełniany wraz z postępami w grze i zdobywaniem przez was nowych informacji o Addisonie.